Testujemy kolejne gry lub przybliżamy te, które są już dawno w zasobach klubu, ale nie było okazji ich bliżej zaprezentować.
Dziś na ruszt wrzucamy coś lekkiego – filerek w sam raz na pół godziny – gdy ktoś wie, że, np. będzie mógł być na zajęciach kilkadziesiąt minut, a nie trzy godziny. Gra o charakterze familijnym i lekkim pt „Domek” wydawnictwa #Rebel może spodobać się głównie dziewczynom ze względu na charakter rozgrywki.
Dlaczego? Bo to przeurocza gra w której każdy z graczy buduje swój własny Domek za pomocą kart pomieszczeń, upiększa go żetonami wyposażenia, najmuje pomocników, aby zdobyć dodatkowe punkty, stara się skompletować dach w możliwie jednorodnym stylu, a przede wszystkim zbudować Domek tak, aby był możliwie jak najbardziej funkcjonalny ( i za to też są punkty).
Ilustracje na poszczególnych kartach są bardzo klimatyczne i przyciągają uwagę. Każde z pomieszczeń jest oddane naprawdę szczegółowo. W każdą z kart można się właściwie wpatrywać i znajdować dużo szczegółów. Takie wykonanie uprzyjemnia grę nawet o bardzo prostych zasadach.
Domek to gra karciana, ale oprócz ponad 100 kart mamy tu 4 plansze graczy. Odzwierciedlają one nasze domy, które po prostu trzeba wykończyć i zaplanować . Zasady są proste, więc możemy je zaprezentować poniżej.
Gra uczy myślenia perspektywicznego i uczy planowania przestrzennego. Poza tym jest tak opracowana, że może – mimo prostoty – dostarczyć sporej dozy przyjemności nawet tym starszym graczom.
Na początku każdy gracz otrzymuje swoją planszę domku (z miejscami na 12 pomieszczeń), a następnie najmłodszy gracz otrzymuje znacznik pierwszego gracza. Dodatkowo na planszę z kartami należy wyłożyć: u góry – 4 karty dodatków, na dole – 5 kart pomieszczeń.
Zaczynając od pierwszego gracza, każdy w swojej turze wybiera zestaw składający się z dwóch kart (w górnym i dolnym rzędzie). Ewentualnie można wybrać tylko kartę pomieszczenia i bycie pierwszym w następnej rundzie. Po wzięciu zestawu kart (czy też jednej), należy kartę pomieszczenia od razu wyłożyć na planszę domku. Karta dodatku w zależności od jej rodzaju jest odkładana obok planszy gracza (albo np. pobieramy wtedy odpowiedni żeton wyposażenia i dokładamy na swoją planszę).
Przy umieszczaniu kart pomieszczeń na planszy obowiązuje kilka zasad:
Nasz domek składa się z 3 kondygnacji: podpiwniczenia/garażu, a także parteru i piętra. Przy dokładaniu nowej karty pomieszczenia musimy pamiętać, że poniżej nie może się znajdować puste pole.
Karty piwnic muszą trafić do najniższej kondygnacji, czyli podpiwniczenia, a pozostałe karty pomieszczeń muszą trafić do dwóch górnych kondygnacji.
Każde z pomieszczeń ma oznaczoną na karcie maksymalną wielkość. Podczas rozbudowy nie wolno tej wartości przekroczyć. I tak: sypialnia czy kuchnia może składać się maksymalnie z dwóch kart, salon zaś – z 3. Nie możemy więc obok 2-kartowej sypialni dołożyć kolejnej karty z sypialnią.
Czasem, gdy nie mamy jak dołożyć karty pomieszczenia, odwracamy ją na drugą stronę i wykładamy ją na planszę jako puste pomieszczenie. Oczywiście tak jak w przypadku “normalnych” pomieszczeń – nie może być pod nim pustej przestrzeni. Takie puste pomieszczenie nie przyniesie nam żadnych punktów na koniec gry. Wszyscy zapełnią wtedy swoje plansze, karty zaś się skończą. Należy wtedy przeprowadzić punktowanie:
Po 12 rundzie zliczamy punkty za poszczególne pomieszczenia, np. 2-kartowa kuchnia to 6 punktów, a 3-kartowy salon – aż 9.( wszystko jest na kartach).
zliczamy punkty za wyposażenie
zliczamy punkty z kart pomocników
otrzymujemy premię za posiadanie łazienki na dwóch górnych kondygnacjach (3 pkty)
otrzymujemy premię za posiadanie w domu: kuchni, łazienki i sypialni (3 pkty)
w czasie gry na kartach dodatków widnieją też karty dachów, gdy uzbieramy w ten sposób 4 karty otrzymamy 3 pkty, dodatkowo każde okno w dachu to dodatkowy punkt; dodatkowo – jeśli dach jest w jednym kolorze – jeszcze 5 pktów.
Kto zebrał tych punktów najwięcej, wygrywa.
Oczywiście opiekunowie klubu zawsze służą pomocą przy rozpracowanych grach w naszym laboratorium gier planszowych!
Galeria