Profilaktyczna Majówka Rodzinna to coroczna, plenerowa impreza organizowana przez społeczność Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Dąbrowie Tarnowskiej.

Doskonała współpraca rodziców, uczniów, nauczycieli, darczyńców oraz pracowników technicznych zaowocowała po raz kolejny wydarzeniem niezwykłym. Celem festynowego spotkania nie jest pusta zabawa, ale taka, która tworzy pomost pomiędzy ludźmi i jest pomocą w budowaniu relacji. Rzecz najistotniejsza to propagowanie odwiecznych wartości: dobra, miłości, przyjaźni i integrowanie środowiska.

Jakie atrakcje przygotowano w tym roku, aby misja została spełniona?

Tradycyjnie pojawiły się stoiska, a tam? Przygód sto! Między innymi cieszące się od zawsze powodzeniem malowanie twarzy i farbowanie włosów. Nie od dziś bowiem wiadomo, że ten, kto ma do siebie dystans, umie „wrzucić na luz”, ten bawi się najlepiej. Nie mniej popularne było szkolenie młodych Wilhelmów Tellów, czyli strzelanie z łuku. Któż z nas nie chce się choć raz poczuć bohaterem? Pasjonaci dobrej kuchni mieli swoje ulubione miejsca: „Gotuj z pasją”, gdzie młodzi szefowie polecali smakowite specjały, słodkie stoisko z wypiekami, czy wielki grill z prawdziwie męskim jedzeniem: kiełbaskami, fasolką i bigosem. Nikt nie wyszedł z majówki głodny. Artystyczne Rękodzieło to stoisko z przepięknymi pracami dzieci i rodziców. Sztuka ciesząca oko i ducha. PCK jak zawsze stało na straży zdrowia, więc zaprosiło na zdrową żywność i przetwory. Na stoisku fizyczno-chemicznym nauki przyrodnicze też pracowały w służbie dobrej zabawy. Tak… a więc jest różnica między magnesem i magnezem  Robotyka dla smyka, czyli programowanie i inne cuda technologii komputerowej połączyły pokolenia. Dziadkowie podziwiali wnuków wprawiających w ruch roboty za pomocą kilku kliknięć komputerową myszką. Nie zabrakło baniek mydlanych, zjeżdżalni dmuchanych, wszelakich zabaw ruchowych i gier planszowych. Na scenie talenty swe prezentowali starsi i młodsi uczniowie. Były tańce, śpiewy, gra na instrumentach, a także fitness dla wszystkich. Tę zabawę ruchową poprowadziła charyzmatyczna pani Monika Kołodziej!

Ale to nie wszystko. W tym roku impreza rozszerzyła pole działania. Wyszła poza teren szkoły. Ulicami miasta przejechał barwny korowód zabytkowych samochodów! Skąd, jak i dlaczego? To uczestnicy Pierwszego Zlotu Pojazdów Zabytkowych przybyli na zaproszenie ucznia naszej szkoły Jakuba Szułakiewicza znanego pasjonata motoryzacji. Zlot okazał się strzałem w dziesiątkę. Był oczywiście częścią Profilaktycznej Majówki Rodzinnej. Właściciele pojazdów stanęli w konkursowe szranki i z niecierpliwością oczekiwali na werdykt jury, które ogłosiło zwycięzców w następujących kategoriach: pojazd najstarszy, pojazd najlepiej zachowany w oryginalnym stanie, pojazd najlepiej odrestaurowany. Zwycięzcami, odpowiednio do wymienionych powyżej kategorii, zostali: Pan Ryszard Ryba właściciel Fiata Balilla z 1933 roku, Pan Władysław Klimowski właściciel Fiata 125p oraz Pan Paweł Latocha właściciel Fiata 126p. Serdecznie gratulujemy!

Profilaktyczna Majówka Rodzinna to poza wszystkim również sposób na pozyskanie funduszy, które przeznaczamy na rzecz naszych uczniów. W tym roku dochód z majówki to 7256 zł ! W planach zakup supernowoczesnej multimedialnej pomocy naukowej.

Czy wszystko się udało? Tak! Ale czy to dobrze postawione pytanie? Gdy mówimy, że coś się udało, zakładamy, że to dzieło przypadku: „Ot, udało się”. Ale tu o przypadku mowy być nie może! Sukces Profilaktycznej Majówki Rodzinnej to wynik wytrwałej pracy wszystkich, którzy włączyli się w jej organizację. To kreatywne, celowe, dobrze zaplanowane i zrealizowane zadanie. Jedyne co się nam udało, to pogoda  Zdążyliśmy przed największymi deszczami.

Zapraszamy do galerii

Foto 1

Foto 2