Dzień drugi był równie udany i bogaty w atrakcje. Zaraz po bo smacznym śniadaniu wyruszyliśmy na spacer szlakiem Doliny Stążyskiej . Podziwialiśmy piękno tatrzańskiej przyrody i wsłuchiwaliśmy się w ciekawe opowieści pana przewodnika . Nad naszymi głowami górował groźny Giewont . Potem naszym oczom ukazał się piękny wodospad Siklawica. Po wyczerpującym marszu i powrocie do pensjonatu mogliśmy zregenerować nasze siły w basenie i jacuzzi.
To był bardzo ciekawy i wyczerpujący dzień .
Do zobaczenia!
D.Gubernat-Mikos, T.Giza, R.Wrona, P.Pisarski