W tym roku w naszej szkole hołd żołnierzom wyklętym składamy
w swoisty sposób.
Pamiętając, że Polacy po drugiej wojnie światowej stanęli osamotnieni wobec narzucenia naszej ojczyźnie władzy przez Związek Radziecki dziś patrzymy wszyscy z niepokojem na to, co dzieje się u naszych wschodnich sąsiadów na Ukrainie, którzy walczą, aby takiemu dyktatowi zapobiec u siebie. Przez pryzmat wydarzeń historycznych z naszej przeszłości, kiedy to nasi bohaterowie składali ofiarę z życia w imię demokracji i wolności w walce z tym samym zaborczym państwem, my mamy dzisiaj moralny obowiązek wspomóc Ukrainę ze wszystkich sił, aby dopełnić to, co działo się w Polsce po drugiej wojnie światowej, gdy sami walczyliśmy z Rosjanami i usłużnymi wobec nich zdrajcami narodu. Polacy, dąbrowianie, rodzice naszych uczniów – wywiązują się z tego obowiązku wzorowo. Zwłaszcza, że wszyscy kierują się nie tyle obowiązkiem, co przyzwoitością, chęcią niesienia pomocy potrzebującym i cierpiącym ludziom - nie patrząc na historyczne animozje i czarne chwile historycznej przeszłości Polaków i Ukraińców. Dziś wszyscy jesteśmy Ukraińcami bez względu na wszystko. Dziś możemy pomagać im w tym, co było celem naszych przodków w najtrudniejszych chwilach naszej historii.
Mamy pełne prawo mieć poczucie, że dziś patrzą na nas z aprobatą wszyscy ci, którzy ginęli po 1945 roku w imię niepodległości Polski.
Liczne paczki z pomocą dla Ukrainy składane są w naszej szkole od dzisiaj.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przypada na 1 marca. Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przez komunistyczne władze podległe ZSRS przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.
„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał w lutym 2010 r. prezydent Lech Kaczyński, który podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia tego święta. Ta idea, podtrzymana przez kolejnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, została zrealizowana ustawą z 3 lutego 2011 r. O wprowadzenie tego święta ubiegał się również prezes IPN Janusz Kurtyka.
S.Bator