Trzeci dzień za nami. Rozpoczęliśmy go od zabaw z chustą animacyjną, by zaraz po śniadaniu udać się na grę z językiem angielskim. Pomimo niekorzystnej aury postanowiliśmy nie zrażać się
i przemaszerować na krytą pływalnię. Tam pod okiem instruktorów korzystaliśmy z atrakcji basenu, jacuzzi oraz zjeżdżalni. Akrobatyka, akrobatyka i jeszcze raz akrobatyka wodna… istne szaleństwo:)
Po zajęciach, okropnie głodni- marszem wróciliśmy do szkoły, gdzie czekał na nas pyszny obiad. Zmęczeni udaliśmy się do sali Radosnej, gdzie czas umiliły nam Smerfy.
Po prawie godzinnym relaksie zabraliśmy się za pieczenie muffinek czekoladowych z kawałkami czekolady. Mmm…. Palce lizać :) zapraszamy go galerii.
J.Wajda, A.Krawczyk