Jesteś tutaj: Start
Zajęcia z języka angielskiego
pt. „Meanwhile in Australia” poprzedziło uzupełnianie tablicy osiągnięć w kategoriach: zachowanie, postępy lingwistyczne, prace artystyczne oraz twórcze myślenie. Osoba z najlepszym wynikiem otrzyma nagrodę rzeczową pod koniec turnusu. W poniedziałkowy poranek wyruszyliśmy do Terra Australis, czyli Ziemi Południowej – jak nazywa się Australię. Dlaczego akurat Australia? Dlatego – między innymi – że należy do Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, a głową państwa jest nie kto inny, tylko... królowa brytyjska, Elżbieta II. Językiem urzędowym jest tam de facto angielski. Oprócz ciekawostek geograficzno-przyrodniczych, dotyczących np. Dingo Fence (najdłuższego płotu na świecie – dwa razy dłuższego niż Mur Chiński – oddzielającego stada owiec od dzikich psów dingo), kangurów, wielbłądów, czy Box Jellyfish (śmiercionośnych meduz, zwanych osami morskimi, które są bardzo niebezpieczne), uczestnicy półkolonii mieli okazję przybliżyć sobie nieco temat kultury i sztuki Aborygenów, rdzennych mieszkańców Australii. Aborygeni przekazywali z pokolenia na pokolenie legendy, pieśni i tradycje. Ich kultura przetrwała dzięki ceremoniom towarzyszącym zgromadzeniom plemiennym. Stworzyli rozpoznawalną na całym świecie sztukę, bardzo charakterystyczną. Kolory używane przez aborygenów to kolory ziemi i nieba: od różnych odcieni, żółtego, brązowego, ceglastego, poprzez zieleń i brąz, do niebieskiego. Każde aborygeńskie dzieło sztuki to układ kolorowych kropek oraz różnych symboli, które mają określone znaczenia. Dzieci mogły się dziś poczuć jak mali aborygeńscy artyści i zdobili ich techniką bumerangi, bądź szkice opery w Sydney. Było pięknie i twórczo!
Magdalena Bobro
iQ Edukacja Humanistyczno-Lingwistyczna
A.Krawczyk,J.Wajda
Zabawowy kogel-mogel, mix gier i prawdziwa burza mózgów – to najlepsze określenia na dzisiejszy poranek z językiem angielskim! Rozgrzewka, z wykorzystaniem nazw części ciała
i ich wskazywaniem w rytm zwiększającej tempo wesołej piosenki "Head, shoulders, knees and toes...", wprowadziła nas w dobry nastrój. To była rozgrzewka pięciu prędkości, dlatego szybko przeszliśmy do gry "The Elements", czyli "Żywioły". Celem gry było pobudzenie aktywności fizycznej, zwinności, spostrzegawczości przy jednoczesnym błyskawicznym reagowaniu na komendy w języku angielskim. Następnie, by dać wytchnienie mięśniom, przeszliśmy do gimnastyki umysłu podczas zabawy "The Treasury" ("Skarbnica"). Tytułowa skarbnica to kumulowanie przez grupę wyrazów z określonej kategorii np. "wszystko, co jest miękkie" ("all soft things"), "wszystko, co jest błękitne" ("all blue..."), czy "wszystko, co jest małe" ("all small...") etc. Brain storm! Totally!!! W przerwie pomiędzy kolejną zabawą, na usilne prośby znacznej części uczestników, zagraliśy w "Hot ball", aby zakończyć nasze zajęcia grą "Feel the number". Rysowane palcem na plecach dzieci liczby były odgadywane z niesamowitą prędkością. Zajęcia minęły szybko, podobnie jak pierwszy tydzień tego turnusu. Do zobaczenia po weekendzie.
Magdalena Bobro
iQ Edukacja Humanistyczno-Lingwistyczna
Połowa turnusu za nami..
Deszczowy piątek… mamy nadzieję, że to ostatni tak mokry dzień naszej półkolonii.
Nie poddajemy się i walczymy dalej
z niesprzyjająca pogodą:)
A więc… piątek rozpoczęliśmy od gier i zabaw indywidualnych. Każdy mógł sam wybrać w co i w jaki sposób chce się bawić. Pomysłów było dużo, szczególnie tych konstrukcyjnych.
Po śniadaniu i języku angielskim daliśmy się wciągnąć w warsztaty plastyczne. Tworzyliśmy przepiękne, kolorowe motyle techniką mieszaną. Wykorzystaliśmy do tej pracy bibułki, spinacze a nawet klej na gorąco. Następnie udaliśmy się na obiad. Po relaksie przyszedł czas na „sweet focie” w foto-budce. Mieliśmy bardzo dużo rekwizytów. Mnóstwo pozowania, min- świetna zabawa.
Zapraszamy do galerii.
Zapomnielibyśmy – dzień skończyliśmy grając w naszą ulubiona półkolonijną grę zespołową- unihokejem.
PS. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo dzieci oraz pogodę- wycieczka do Ciężkowic zostaje przeniesiona na środę.
Za to w poniedziałek idziemy popływać. Prosimy o zabranie ze sobą odpowiedniego stroju:)
A już w poniedziałek
J.Wajda, A.Krawczyk
Czwartek minął nam bardzo szybko. Wszystko przez to, że każda minuta
a nawet sekunda została wykorzystana maksymalnie. Dzień rozpoczęliśmy
od zabaw konstrukcyjnych, potem mieliśmy karate i zajęcia
z j. angielskiego. Po pysznym śniadaniu każdy z nas mógł stworzyć własnoręcznie wykonaną zabawkę przy użyciu maszyny do szycia. Uczyliśmy się różnych technik zdobniczych. Poznaliśmy nawet ściegi ręczne. Nauczyliśmy się jak używać maszyny do szycia. Używaliśmy dobre do wszelkiego szycia materiały – od tkanin po filc. Było kolorowo, zaskakująco i użytecznie…Dziewczynki stworzyły serduszka puchowe a chłopcy- jak to na nich przystało- samochody.
Esencją zajęć było założenie, że mając igłę i nitkę oraz odrobinę odwagi możemy uszyć każdy przedmiot, który jest nam potrzebny.
Ale to nie koniec niespodzianek:) Ponieważ deszcz popsuł nam plany wyjścia na zewnątrz, postanowiliśmy stworzyć ogromne bańki mydlane. Szkoła na chwilę stała się jedną wielką bańką mydlaną.
Następnie udaliśmy się do sali komputerowej. Dzieci przez chwilę mogły przenieść się w świat swoich ulubionych gier.
Po obiedzie, już tradycyjnie relaksowaliśmy się w sali Radosnej.
O godz 14:00 odwiedził nas niezwykły gość – p. Paweł Pisarski. Pan trener porwał panów do wspomnień mundialowych, które miały miejsce na boisku szkolnym. Było super.
W tym samym czasie dziewczynki bawiły się chustą animacyjną. Już niebawem to one będą animatorkami wolnego czasu :)
Do jutra:)
PS. Ponieważ pogoda płata nam figla wycieczka do Ciężkowic zostaje przeniesiona na poniedziałek.
A już jutro...
A.Krawczyk, J.Wajda
Fitness activities we wtorki, a także treningi karate
w czwartki odbywają się w grupach, aby zapewnić uczestnikom komfort korzystania z zajęć fizycznych, jak również merytorycznych. Jeden z naszych półkolonijnych podopiecznych na co dzień mieszka
i uczy się w Irlandii, a że Irlandia należy do rodziny krajów anglojęzycznych, przybliżyliśmy dziś sobie symbole tego kraju. Rozpoczęliśmy od "The Legend of St. Patrick", czyli "Legendy o świętym Patryku" – patronie Irlandii. Gdyby ktoś zapytał dzieci co łączy św. Patryka i węże, to po dzisiejszych zajęciach z pewnością będą umiały odpowiedzieć na to pytanie. Na to i na inne – np. o różnicę pomiędzy shamrock
i clover, czyli koniczyną i... koniczyną. Mówiąc o Irlandii nie sposób pominąć postaci Leprechaun'a. Leprikony to bardzo trudne do oswojenia skrzaty, mieszkające w trudno dostępnych miejscach. Wiedzą, gdzie zakopane są skarby, ale zazdrośnie strzegą tej wiedzy, stąd wzięło się powiedzenie, że skarb Leprechaun'a leży po drugiej stronie tęczy. Innymi słowy – jest nie do zdobycia. Wiedza zdobyta podczas dzisiejszych zajęć została utrwalona w pracach artystycznych i ozdobiła tablicę osiągnięć. KARATE KID 2 W dobie powszechnej informatyzacji społeczeństwa, temat aktywności fizycznej wśród najmłodszych jest niezwykle istotny. Karate to sztuka walki, nauka określonej techniki, ale także wychowanie. Treningi mają korzystny wpływ na wiele aspektów życia młodych uczestników. Najbardziej oczywistą wartość stanowią praktyczne umiejętności, które pozwalają na rywalizację w zawodach, a gdy to konieczne – skuteczną obronę w obliczu zagrożenia i fizycznego ataku. Na zajęciach poprawie ulega ogólna sprawność ruchowa i kondycja oraz kształtowane są podstawowe zdolności motoryczne. Osiąganie kolejnych celów podnosi samoocenę młodego uczestnika, który może tym samym zyskać uznanie wśród innych dzieci. Aspekt wychowawczy obejmuje kształtowanie wytrwałości, dyscypliny, opanowania i szacunku. Poprawie ulega przy tym umiejętność koncentracji, a co za tym idzie ‒ wyniki edukacyjne. Jest to również możliwość rozładowania negatywnych emocji, które obniża poziom stresu, związany z życiem szkolnym, rodzinnym i rówieśniczym. Dodatkowym plusem jest możliwość poznania kolegów i koleżanek o podobnych zainteresowaniach, integracja w grupie, a także rozwijanie kompetencji społecznych. Jest to sport indywidualny, który dodatkowo realizuje potrzebę przynależności. Zajęcia karate dla dzieci prowadziła pani Katarzyna Rarus – instruktorka fitness i trenerka personalna, która poświęciła kilka lat swego życia na zgłębianie tajników tej sztuki walki.
Magdalena Bobro
iQ Edukacja Humanistyczno-Lingwistyczna
Trzeci dzień za nami. Rozpoczęliśmy go od zabaw z chustą animacyjną, by zaraz po śniadaniu udać się na grę z językiem angielskim. Pomimo niekorzystnej aury postanowiliśmy nie zrażać się
i przemaszerować na krytą pływalnię. Tam pod okiem instruktorów korzystaliśmy z atrakcji basenu, jacuzzi oraz zjeżdżalni. Akrobatyka, akrobatyka i jeszcze raz akrobatyka wodna… istne szaleństwo:)
Po zajęciach, okropnie głodni- marszem wróciliśmy do szkoły, gdzie czekał na nas pyszny obiad. Zmęczeni udaliśmy się do sali Radosnej, gdzie czas umiliły nam Smerfy.
Po prawie godzinnym relaksie zabraliśmy się za pieczenie muffinek czekoladowych z kawałkami czekolady. Mmm…. Palce lizać :) zapraszamy go galerii.
J.Wajda, A.Krawczyk
Trzeci dzień półkolonii podczas zajęć
z języka angielskiego zdominowała rywalizacja w grupach utworzonych
w drodze losowania. Grupy wykorzystały swobodę możliwości nadania nazw swoim grupom w sposób kreatywny, obierając dla jednej z nich nazwę Red Bull'e, a dla drugiej – Barcelona. Zabawa pt. "Magic circle" stworzyła okazję do zastosowania wiedzy lingwistycznej z różnych obszarów – od części ciała, poprzez elementy garderoby, żywność, pogodę, aż po znane dzieciom czasowniki, przymiotniki, zaimki i inne części mowy. Zabawa polegała na tworzeniu ciągu słów, w których ostatnia litera poprzedniego słowa stanowiła pierwszą literę wyrazu kolejnego. Red Bull'e w 5-minutowej dyscyplinie skumulowały aż 34 wyrazy! Barcelona 27, co także jest świetnym wynikiem! Kolejnym punktem zawodów aktywności intelektualnej był "The Quiz", podczas którego dzieci odgadywały zagadki z różnych kategorii, a pierwsze litery rozszyfrowanych quizów tworzyły słowo w języku angielskim – kolejną zagadkę dodatkowo punktowaną. I tym razem jedna drużyna nie ustępowała pola drugiej, odgadując hasła mimo brakujących liter! Bystrzaki!!! Aby zrównoważyć zmagania językowe, graliśmy w grę "Hit the ball", polegającą na sprawdzeniu czujności oraz precyzji w rzutach do celu. Szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść Red Bull'i, co nie oznacza, że sytuacja wkrótce się nie odmieni. Przecież życie to ciągłe wyzwania...
Magdalena Bobro
iQ Edukacja Humanistyczno-Lingwistyczna
Dzisiejszy dzień półkolonijny rozpoczęliśmy zabawami konstrukcyjnymi z klockami mini waflami oraz grami stolikowymi. Potem było karate i zabawy z językiem angielskim. Następnie wszyscy udaliśmy się na śniadanie, gdzie czekało na nas pyszne kakao i kanapki. Po śniadaniu cała nasza ekipa wyruszyła do półkolonijnego autobusu by zgodnie z programem wziąć udział w zajęciach z cyklu „Wakacje z historią”. Podczas warsztatów wykonaliśmy wielka mapę Polski z 1918 roku z podziałem na ówczesne województwa. Pracy było dużo …podzieliliśmy się na dwuosobowe zespoły, których zadaniem było wycięcie konturów województwa, zaznaczenie głównego miasta oraz narysowanie, wycięcie i naklejenie najważniejszych zabytki. A na końcu sklejenie wszystkiego w całość. Świetnie poradziliśmy sobie z tym zadaniem zobaczcie sami do galerii „Wakacje z historią” są częścią projektu pn. „Ścieżki Niepodległości”, realizowanego przez Centrum Polonii – Ośrodek Kultury, Turystyki i Rekreacji w Brniu w ramach konkursu Fundacji BGK „Na 100 Niepodległa”. Warsztaty te miały na celu uczczenie setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz wzmocnienie tożsamości narodowej, poczucia wspólnoty wśród młodych ludzi i zachęcenie do nawiązania więzi międzypokoleniowych. Pełni wrażeń po nieco innej lekcji historii wróciliśmy do szkoły, gdzie czekał na nas ciepły obiad. Po obiedzie był czas na relaks w Radosnej Szkole. Po relaksie przystąpiliśmy do zajęć plastycznych. Stoliki, farby, folia i godzina fantastycznej zabawy plastyczno-sensorycznej. Niewinna i prosta zabawa, której wszyscy oddaliśmy się z wielką uciechą. Inna faktura pozwalała eksperymentować . Gdy wybiła godzina 15:00 już wszyscy wiedzieliśmy, że to czas na gry sportowe. Tym razem był to unihokej.
A.Krawczyk, J.Wajda
Podobnie jak podczas pierwszego turnusu, także i teraz, zajęcia z języka angielskiego oraz fitness przebiegają w grupach. Utrzymał się, dokonany wczoraj przypadkowo, podział na grupę dziewczynek i chłopców. Pierwszą część zajęć dziewczynki spędziły na zdobywaniu wiedzy o krajach anglojęzycznych, a chłopcy dawali ujście aktywności fizycznej. Później następowała zamiana, aby zbilansować progres intelektualny i sprawnościowy. Podczas wtorkowych zajęć językowych uczestnicy wysłuchali opowieści o najciekawszych wydarzeniach w historii USA, Wielkiej Brytanii i Kanady. Dowiedzieli się m. in. dlaczego liść klonu jest symbolem Kanady i że to królowa brytyjska, Elżbieta II, jest głową tego kraju. Wspomniane zostało miasteczko Churchill słynące z dużej ilości niedźwiedzi polarnych i wyjaśniona została zagadka, dlaczego ludzie żyjący w tym miasteczku nie zamykają drzwi samochodów. Dzieci poznały sekret, dlaczego co roku do Kanady przysyłanych jest z Holandii 1000 cebulek tulipanów. W mieszanej narracji polsko-angielskiej nasi milusińscy dowiadywali się wielu ciekawostek związanych ze Stanami Zjednoczonymi (USA) i Zjednoczonym Królestwem (UK), przyglądając się w międzyczasie pamiątkom z tych krajów i przegladając albumy ze zdjęciami. Znalezione zostało nawet – i słusznie – podobieństwo Loch Ness Monster z jego kanadyjskim odpowienikiem: Ogopogo. Niestety nie wystarczyło nam dziś czasu na opowieści o szkockich zamkach i duchach, ale nic straconego... FITNESS TEAM Któż z nas nie zna hasła: "W zdrowym ciele zdrowy duch"? Chyba wszyscy je znamy, jednak... nie zawsze mamy chęć, siłę czy motywację, by podjąć trud zadbania o swoje zdrowie i sprawność fizyczną. Pytanie jednego z uczestników: "A po co nam fitness?" - upewniło mnie w świadomości, jak ważne jest to, by zachęcać dzieci do aktywności fizycznej w dzisiejszej cyber-rzeczywistości. Uprawianie sportu i wpajanie zadad fair play jest ważne, potrzebne, a nawet konieczne, by kształtować pozytywne postawy. Dzieci regularnie uprawiające sport są nie tylko zdrowsze, ale także bardziej pewne siebie i lepiej radzą sobie w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Nasze zajęcia fitness dla dzieci mają na celu zachęcenie do podjęcia wyzwania dbałości o dobrą kondycję, koordynację, prawidłową masę ciała, rozwój mięśni, poprawę refleksu i dobrego samopoczucia. Wtorkowe zajęcia fitness dla dzieci prowadziła pani Katarzyna Rarus – instruktorka fitness i trenerka personalna.
Magdalena Bobro
iQ Edukacja Humanistyczno-Lingwistyczna