Klasa Va musiała być w tym roku baaardzo grzeczna, gdyż oprócz słodyczy Św. Mikołaj przyniósł im niecodzienny prezent w postaci wyjazdu na lodowisko do Dębicy. Niektórzy stawiali na lodzie pierwsze kroki, więc poruszali się powoli jak na „świętych” przystało, ci którzy mieli nieco więcej doświadczenia, śmigali po lodzie jak „dąbrowskie diabły”. Jedni i drudzy świetnie się bawili i już zastanawiają się, co Mikołaj przyniesie im w następnym roku. No zobaczymy, wychowawczyni twierdzi, żeby się zanadto nie martwili, bo: „Mikołaj wszystko widzi…..”
K. Wąż